Lubliniec - Ocalić od zapomnienia

Synagoga lubliniecka

Autor: Piotr Serafin

Pierwsze wzmianki o mieszkających w Lublińcu Żydach pochodzą z II połowy XVIII wieku. W 1780 r. było ich 20, zaś zaledwie 7 lat później już 81. W latach późniejszych mniej więcej do lat 60-tych XIX wieku ich liczba stale rosła. Do Lublińca przybywali zazwyczaj ze śląskich miejscowości: Wrocławia, Brzegu, Bytomia, Pyskowic, Strzelec Wielkich, Olesna, Dobrodzienia oraz okolicznych wsi. Ludność ta trudniła się głównie handlem, prowadzeniem zajazdów i restauracji oraz uprawianiem rzemiosła. Myślę, że można zaryzykować stwierdzenie, że była siłą napędową szybkiego rozwoju i sporych zmian w tym jeszcze do niedawna sennym miasteczku, gdzie dotychczas zajmowano się głównie uprawą roli i hodowlą zwierząt. W Lublińcu szybko zaczęło przybywać mieszkańców, rósł więc też rynek zbytu na wytwarzane towary i zapotrzebowanie na usługi. W Lublińcu, w którym jeszcze do niedawna dominowała zabudowa drewniana zaczęto stawiać murowane domy. Dlatego w tym czasie zaczęły powstawać nowe cegielnie, a co za tym idzie nowe miejsca pracy. Miasto przestało się mieścić w swoich dawno temu wyznaczonych granicach. Tak więc już na początku XIX wieku podjęto decyzję o rozebraniu wałów miejskich i uzyskaniu potrzebnego miejsca na jego dalszy rozwój. W tym właśnie czasie w 1821 roku ludność żydowska pozyskała działkę, której poprzednim właścicielem był szewc Tomasz Reinoga. Miała powierzchnię 540 m kw. i znajdowała się tuż obok starej bramy miejskiej (Oleskiej).


Na planie miasta na żółto zaznaczyłem miejsce,
w którym znajdowała się Synagoga przy RosenbergerStrasse
, na czerwono prawdopodobnie dawna szkoła żydowska.

Przedstawicielem Żydów przy realizacji transakcji był Mojżesz Königsberger, właściciel winiarni przy Rynku. Jeszcze w tym samym roku rozpoczęto na owej działce budowę murowanej Synagogi, niewielkiego domku mieszkalnego dla rabina, łaźni oraz obiektu do dokonywania uboju rytualnego. Rabin posiadał też niewielki ogród z altaną. Synagoga była bardzo skromna,  prosta, nakryta dwuspadowym dachem.


Chyba najstarszy wizerunek Synagogi w Lublińcu.
Od strony ulicy widoczne są jeszcze drzwi wejściowe.

Od strony ulicy znajdowało się główne wejście do świątyni, a po jego bokach dwa wysokie, zakończone łukiem okna. W portalu nad drzwiami widniał napis w języku hebrajskim: „Poświęcone dla Pana”, a jeszcze wyżej w ozdobnym szczycie znajdowało się trzecie okrągłe okno. Z czasem wejście od ulicy zostało skasowane, a zastąpiono je nowym, tym razem znajdowało się w ścianie bocznej.

Prawdopodobnie pierwszym rabinem, który pełnił tą funkcję na stałe był Jakub Caro. Wraz z żoną Miną i córką Marią przybył do Lublińca w 1827 roku. Z kolei w 1830 roku obowiązki kantora oraz rzeźnika rytualnego przy bożnicy objął Józef Burhard, pradziadek św. Edyty Stein. Rodzina Burhardów przybyła do Lublińca z Wrocławia, choć sam Józef pochodził z poznańskiego.

Po prawej synagoga, która wystawała nieco w stronę ulicy przed budynkiem znajdującym się na pierwszym planie.

Już od 1812 roku społeczność żydowska posiadała też swoją szkołę, najpierw nieformalną w domu prywatnym, a później od 1847 roku już oficjalną, dotowaną z magistratu. Od 1840 roku taka szkoła znajdowała się przy Schlossergasse (obecnie ul. E. Stein 7) w małym drewnianym budynku krytym gontami o dwu izbach. Szkoła została skasowana w 1876 roku, kiedy to wszystkie lublinieckie dzieci zaczęły wspólnie uczęszczać do szkoły międzywyznaniowej przy kościele św. Mikołaja. Cmentarz żydowski założono na terenie wytyczonym z lasu miejskiego w 1845 r. (obecnie ul. 11 listopada).


Cmentarz żydowski w Lublińcu. Luty 2022.

Wracając jeszcze do Synagogi, prawdopodobnie najdłużej posadę rabina w Lublińcu piastował dr. Simon Friedmann – absolwent uniwersytetu w Berlinie oraz Szkoły Wyższej Nauk Żydowskich. Obowiązki wynikające z pełnienia tej funkcji rozpoczął w roku 1878 i wykonywał je przez 42 lata. Lubliniec opuścił w 1920 roku i wyjechał do Wiednia.

Żydom w Lublińcu w pewnym momencie zaczęło brakować już możliwości rozwoju swych przedsięwzięć biznesowych. Przeprowadzali się więc do dużych miast przemysłowych na Górnym Śląsku, bądź do wielkomiejskiego Wrocławia, czy Berlina oferujących nowe perspektywy. Dodatkowo po przyłączeniu Lublińca do Polski w 1922 roku wyjechali też ci, którzy wcześniej się jeszcze wahali, a teraz zrobili to z powodu swojej przynależności narodowościowej. Zdarzały się też jednak zapewne przypadki tych, którzy zdecydowali się zostać lub przybyli tu specjalnie, bo pojawiła się świetna okazja do pomnożenia majątku kosztem tych co emigrowali. Tak, czy inaczej tuż przed wybuchem II Wojny Światowej, przy opustoszałej Synagodze pozostał kantor Feuermann z żoną i córką, który odprawiał nabożeństwa dla niewielkiej już społeczności żydowskiej. Jedynie obecność żołnierzy 74 Pułku Piechoty wyznania mojżeszowego pozwalała nieco zapełnić ten dom modlitwy.


Spalona Synagoga w Lublińcu

Jak podaje p. Andrzej Musioł w swoim artykule w „Ziemi lublinieckiej”, cyt. Synagoga została spalona w niedzielne popołudnie 3.09.1939 r. przez Niemców. Według relacji naocznego świadka, straż pożarna polewała dachy sąsiednich budynków, a orkiestra dęta grała muzykę marszową. Nad całością operacji „czuwało” gestapo. Gruz z budynku wywieziono między innymi do utwardzenia dróg gruntowych wzdłuż północnej zabudowy dzisiejszej ulicy Plebiscytowej.


Spalona Synagoga w Lublińcu

Po społeczności żydowskiej w Lublińcu na dzień dzisiejszy pozostał jedynie zdewastowany cmentarz na ul. 11 listopada z zachowanym jeszcze grobem rodziny Koenigsberger oraz dwie księgi, które zostały odnalezione przy okazji rozbiórki ich domu rodzinnego przy ulicy Rosenbergerstrasse tuż obok Bożnicy. Obecnie obie są wyeksponowane w oszklonej gablocie w Lubitece. W miejscu dawnej Synagogi stoi obecnie budynek wielorodzinny, a o jej istnieniu przypomina jedynie umieszczona w chodniku tablica pamiątkowa.


Ul. Mickiewicza 26. Tablica upamiętniająca istnienie dawnej Synagogi.

Na podstawie:
„Spacerem przez Lubliniec” - Jan Fikus senior
„Lubliniec - z dziejów miasta na Górnym Śląsku” - Jan Fikus senior
Ziemia Lubliniecka 1/2016 – art. Andrzej Musioł
„Synagogi na Górnym Śląsku” - Bożena Kubit, Przemysław Nadolski, Jerzy Krzysztof Kos.
https://fotopolska.eu/Lubliniec/b324654,Synagoga.html